niedziela, 26 maja 2013

Na dobry dzień


 Dziś przywitały nas ciepłe promyki słońca i od razu zachciało się więcej. Aż przyjemnie wstać z łóżka, napić się ulubionej kawy i spędzić poranek na tarasie. Achhhh...jak ja to lubię:D


Dziś jest też szczególny dzień, dlatego popołudnie spędzę z moją mamą i mamy zamiar się dobrze bawić:)

Wszystkim mamom życzę wszystkiego dobrego!!


Pozdrawiam

jey

piątek, 24 maja 2013

Zachcianki

 
Taki smutny ten dzień dzisiaj, więc na poprawę humoru zaserwowałam sobie szybką  pizze z rukolą:) Większość składników to to co było w lodówce czyli ser, kiełbaska i pomidorki i w zasadzie więcej mi nie potrzeba, choć nie ukrywam, że moją ulubioną jest pizza z szynką parmeńską i rukolą oraz cztery sery:D 
Tego jednak nie było dziś w lodówce a na zakupy nie bardzo miałam ochotę. Wyjątkowo zrobiłam ją z mąki pełnoziarnistej i muszę przyznać, że ma bardzo fajny smak i chyba już tak zostanie.


Dla chętnych podaję  przepis na ciasto:

2 szklanki mąki pełnoziarnistej
1 1/2 szklanki ciepłej wody
1/3 świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy z oliwek

Wszystkie składniki mieszamy, zalewamy ciepłą wodą i czekamy aż ciasto nam wyrośnie. Następnie wałkujemy i kładziemy dowolne składniki. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy przez około 20-30 min.



Smacznego!!!


Pozdrawiam


jey

Still So Cold!

 
Witajcie piątkowo! Zleciało nie wiadomo kiedy...a tu zimno jakby wiosna się na nas obraziła. No cóż...w niedzielę spiekłam się na raka a dziś trzeba się otulać w ciepły sweter. Oby przyszły długi weekend był bardziej łaskawszy w słońce bo wylatujemy na parę dni do przyjaciół. Cieszę się ogromnie bo prawie rok się nie widzieliśmy ale perspektywa lotu jak zwykle powoduje u mnie skręt kiszek:P

 

Bardzo się cieszę, że spodobał Wam się nasz taras. Dzięki wielkie za tyle przemiłych komentarzy. Szkoda tylko, że nie ma okazji się nim nacieszyć. Grill ciągle stoi w garażu i czeka na lepsze słoneczne dni. Oby szybko nadeszły....


Robię właśnie gorącą kawkę i lecę popatrzeć co tam u Was słychać:D

Miłego weekendowania Wam życzę!!!

Buziaki



jey

środa, 15 maja 2013

Na tarasie

 
Ufff... projekt "taras" zakończony i wkrótce będzie można zacząć grillować:D  Jestem bardzo zadowolona z efektu zwłaszcza, że nasze zdolności budowlane są żadne a póki co nic nam się jeszcze nie zawaliło:P Pomalowaliśmy go na kolor teak i mimo tego, że wyszedł dość ciemny bardzo fajnie prezentuje się z jasnymi kamyczkami wysypanymi wkoło. Poza tym uwielbiam połączenia naturalnych materiałów a jak dodamy do tego jeszcze troszkę zieleni to już wogóle cudo:D

 
 
Tak więc czekamy na weekend i rozpoczynamy sezon grillowy:D
A jak tam Wasze balkony i tarasy???  Przygotowane na powitanie lata???:D

 
Ściskam mocno i życzę dużo słońca!!!

Buziaki


jey

niedziela, 5 maja 2013

In the Garden


 
Weekend majowy dobiega końca, a ja jestem totalnie niepocieszona ilością słońca jaką mieliśmy. Wszystkie plany popłynęły razem z deszczem, więc dalsze prace nad tarasem musimy odstawiać na jakiś czas. Jak widzicie sam taras już jest ( własnoręcznie zbudowany przez Mr. T :)) ale cztery dni ciągłych opadów skutecznie utrudniły nam dokończenie go. W zasadzie zostało jedynie malowanie, ale na to potrzebujemy kilku pięknych słonecznych dni, a kiedy to będzie nie wiadomo:/

 
Powolutku zabieram się za sadzenie kwiatów. Na początek lawendy i bakopy a co dalej... zobaczymy:)

 
 
Trawa też nam już urosła z czego bardzo się cieszę, bo widok błota i czarnej ziemi nie nastraja zbyt pozytywnie. Ogólnie zrobiło się już super zielono a pamiętacie jak było???:)

  
 A było tak! Matka natura potrafi jednak czynić cuda :D



Pozdrawiam ciepło i życzę Wam udanego wskoku w nowy tydzień!

jey

środa, 1 maja 2013

Homemade bread

 
Majówkowanie czas zacząć...a u nas zapach pieczonego chleba o poranku... jak ja to uwielbiam. Wolny dzień, czas spokojnie sobie płynie, w piekarniku rośnie chlebek a na stole szykuje się śniadanko. I tylko czekamy czy już jest gotowy, czy to już...:D


Nie jestem wybitną kucharką ale ten chlebek nie może się nie udać. Poza tym nie ma to jak prawdziwy domowy chleb i wiedza o tym co się je.  Zdrowo i smacznie przede wszystkim! Odkąd upiekłam go po raz pierwszy nie możemy już bez niego żyć, a te sklepowe wydają się nam jakieś takie napchane spulchniaczami i do tego bez smaku. Zapewne jest ogrom przepisów na domowy chleb bardziej lub mniej eko  ale ten przepis jest rewelacyjny właśnie dla tych którzy robią to pierwszy raz.

 

Oto co Wam jest potrzebne:

1kg mąki orkiszowej pełnoziarnistej
2 paczki suchych drożdzy
1 płaska łyżka soli
1 łyżka cukru lub 1/2 jak ktoś nielubi słodkiego
4 garście płatków kukurydzianych
1 garść słonecznika
1 garść dyni
1 garść siemię lniane 
1 garść płatków owsianych
1 garść otrębów owsianych
2 łyżeczki  Czarnuszki
1 litr ciepłej wody.

 Z 1 kg maki wyjdą nam 2 bochenki chleba, tak więc przygotujcie sobie 2 formy ( takie na keks ) wysmarujcie tłuszczem i wysypcie bułką tartą oraz płatkami owsianymi. Wszystkie składniki wsypujemy do garnka i zalewamy litrem ciepłej wody. Następnie porządnie mieszamy i napowietrzamy masę. Masę wkładamy do foremek i odstawiamy w ciepłe miejsce na pół godziny lub wstawiamy początkowo na 30 min do piekarnika o w temperaturze 50 st.C a później na godzinę w temperaturze 200-220 stopni. Zapewniam, że nie może się nie udać i pamiętajcie aby dodać Czarnuszki bo to ona nadaje ten cudowny smak i aromat.
 
 

Życzę Wam udanego weekendowania i smacznego!!!:)

Buziaki

jey


PS. Serdecznie dziękuję za wszystkie rady pod ostatnim postem. Jesteście wielkie!!!:D